Jak dbać o psa w zimie?

Psia sierść w zimie gęstnieje, dzięki czemu pupilom jest stosunkowo ciepło. Nie oznacza to jednak, że w każdej, nieprzyjemnie niskie temperaturze, muszą się one czuć komfortowo. Psi rodzice powinni w tym wymagającym czasie poświęcić im szczególnie wiele uwagi. Należy m.in. odpowiednio zająć się ochroną i pielęgnacją łap, które są narażone na ogromne zagrożenia. Mowa tu nie tylko o mrozie, śniegu i lodzie, ale też soli pokrywającej ulice. Nie wolno też zapominać o skrajnie niskich temperaturach, które mogą okazać się niebezpieczne.

Kiedy jest za zimno dla psa?

Wszystko zależy od konkretnego czworonoga. Mowa tu natomiast nie tylko o jego upodobaniach, ale także uwarunkowaniach genetycznych. Przedstawiciele rozmaitych ras tolerują zimno na różnym poziomie. Okazuje się, że najgorzej w niskich temperaturach czują się rasy małe i te o krótkim włosiu. Dyskomfort mogą odczuwać już przy 6 stopniach Celsjusza. W ich przypadku zdecydowanie warto zainwestować w sweterki, kurtki czy inne ubranka dogrzewające ich ciała podczas spacerów.

Kiedy zimno zaczyna być nieprzyjemne dla zwierząt o większych rozmiarach bądź dłuższej sierści? Pupile o wadze powyżej 10 kg komfortowo czują się od 4 stopni Celsjusza. Niemalże wszystkim czworonogom, bez względu na wagę i wielkość, robi się zimno natomiast w temperaturze od 0 do -7 st. C. Gdy słupek w termometrze spada poniżej tej wartości, dobrze już bawią się tylko rasy stworzone do życia w śniegu, takie jak Siberian Husky czy Malamuty.

Czy pies może zamarznąć?

Niestety pies może zamarznąć, dlatego zawsze rodzic musi dbać o jego komfort termiczny. Szacuje się, że czworonogi w niskich temperaturach powinny przebywać do 20 minut. Warto też wtedy uważnie obserwować ich zachowanie. Gdy będzie im zimno, ich ruchy znacząco zwolnią. Czworonóg będzie miał dreszcze, a jego łapy mogą się zacząć trząść. W takiej sytuacji należy jak najszybciej zabrać go do domu, wysuszyć i ogrzać.

Jaka temperatura powietrza jest niebezpieczna dla psa? Jak zostało wspomniane wyżej, wiele zależy od konkretnego osobnika. Nie bez znaczenia jest też to, jak długo będzie przebywać w niesprzyjających warunkach. W przypadku kilkuminutowych wyjść w ubranku nawet najmniejsze pieski poradzą sobie z kilkunastoma stopniami „na minusie”. Dłuższy pobyt na podwórku prowadzić jednak może do nieszczęścia. Jeśli chodzi o największe zwierzęta i czworonogi rodem z odległej północy, są one w stanie wytrzymać nawet -30 stopni Celsjusza. Jeszcze większe mrozy natomiast mogą już być dla nich wyzwaniem.

Jak chronić psa przed mrozem?

Podstawowym sposobem na ochronę psa przed mrozem jest oczywiście zaopatrzenie go w ubranko. Może to być cienki sweterek lub grubsza kurteczka. Nie brak też rozwiązań termoaktywnych, stworzonych z myślą o psach szczególnie aktywnych nawet o mroźnej porze roku. Dobrze sprawdzają się outfity chroniące czworonogi przed dostaniem się wilgoci do ich sierści. Suche włosie sprawia, że pupil dłużej czuje się komfortowo nawet w stosunkowo niskiej temperaturze.

Wielu psich rodziców nie wie, że dobrą ochroną przed mrozem jest systematyczne wyczesywanie. Najlepiej zacząć to robić regularnie już jesienią. Nie chodzi natomiast oczywiście o to, by stać w śniegu wraz ze swoim milusińskim i wtedy wyciągać grzebień. Ten zabieg stosowany jeszcze przed nadejściem mrozów sprawia, że sierść zaczyna gęstnieć, a skóra jest lepiej ukrwiona. Efektem takiego działania jest więc lepsze „własne ogrzewanie” psiaka.

Kolejny sposób na pokonanie zimowej aury to praktykowanie aktywności fizycznej. Psy często w tym czasie są odrętwiałe i zdecydowanie chętniej wylegują się w domu. Nie chcą wychodzić na zewnątrz, a dla niektórych ras bieganie po śniegu jest największą karą. Warto jednak aktywizować swojego pupila i motywować go do zabawy na świeżym powietrzu. To sposób na zahartowanie go i sprawienie, że będzie lepiej znosił niskie temperatury.

Należy pamiętać, że troska o dobre samopoczucie psa nie kończy się wraz z powrotem ze spaceru. Po wejściu do domu wskazane jest dokładne osuszenie futra, uwzględniające dodatkowe czyszczenie łap. Włosie schnie dość długo, utrzymując u czworonoga uczucie dyskomfortu. Warto trochę wspomóc ten proces, np. przy użyciu suchego ręcznika. Wskazane jest też zabronienie pupilowi leżenia w zimie na zimnych płytkach czy kafelkach. Może to bowiem doprowadzić nawet do zapalenia pęcherza.

Jak pielęgnować łapy psa?

Ochrona psich łap zimą jest szczególnie istotna. To w końcu one mają najdłuższy kontakt ze śniegiem czy lodem. Przed wyjściem na spacer warto przede wszystkim nasmarować je warstwą ochronną. Można użyć do tego m.in.:

dedykowanego balsami,
oliwy z oliwek,
tłuszczu kokosowego.

Dzięki temu zyskają dodatkową warstwę ochronną i izolacyjną. Nie można natomiast zapominać także o pielęgnacji łap po powrocie ze spaceru. Zalecane jest ich dokładnie przepłukanie, najlepiej pod letnią wodą. Warto pozbyć się wszelkich zanieczyszczeń, drobinek, małych kamyczków i ziarenek piasku. Zmarznięta skóra może być bowiem szczególnie podatna na wszelkie zranienia czy podrażnienia. Następnie zalecane jest dokładne osuszenie poduszek i posmarowanie ich balsamem pielęgnacyjnym.

W zimie łapy czworonogów mają jednak jeszcze jednego wroga — tak samo złego, jak mróz. Jest nim specyfik, którym posypywane są ulice, by koła samochodów się nie ślizgały. Jak chronić łapy psa przed solą? Na rynku dostępne są rozmaite preparaty. Wystarczy natomiast przed każdym wyjściem smarować poduszki jedną z rzeczy, które wymienialiśmy powyżej, np. tłuszczem kokosowym. Dzięki niemu sól nie będzie przyklejała się do poduszeczek.

Warto zadbać także o to, by używany do smarowania łap preparat był naturalny i wysokiej jakości. Wynika to z faktu, że psy często po powrocie z podwórka same zabierają się za czyszczenie swoich poduszek. Robią to oczywiście przy użyciu języka. Spożycie chemicznej warstwy ochronnej słabej jakości lub po prostu samej soli ulicznej może z kolei prowadzić do niestrawności i zakończyć się prawdziwymi rewolucjami żołądkowymi.

Ostatnim przejawem troski o łapki czworonoga powinno być regularne obcinanie pazurów. Im będą krótsze (oczywiście nie do przesady!), tym lepsza przyczepność do podłoża. Dzięki temu pupil nie będzie miał problemu ze spacerowaniem nawet po śliskich powierzchniach. Warto też obciąż zbyt długie i wystające spomiędzy poduszek włosy. W czasie spaceru po śniegu mogą na nich tworzyć się drobniutkie sopelki lodu. To z kolei podczas marszu po twardym chodniku czy ulicy może wywoływać dyskomfort.

Pytania od naszych czytelników

Czy można smarować psu łapy wazeliną?

Jak wspominaliśmy, smarowanie psich łap przed (i w razie konieczności również po) spacerem jest wręcz wskazane. Najlepiej robić to przy użyciu naturalnego preparatu, więc wazelina sprawdzi się w tym przypadku idealnie. Ochroni czworonoga przed solą uliczną i ostrymi, drobnymi kamyczkami. Jednocześnie nie sprowadzi na niego żadnych problemów żołądkowych, gdy zliże jej nieco ze swoich łap.